OSHEE CUP 2018

Mogłoby się wydawać, że w turnieju piłkarskim ważne jest to, kto wygra, kto strzeli najwięcej bramek, a kto najmniej ich straci. Turniej zorganizowany przez Akademię Piłkarską 21 z Krakowa pokazał, że można się fantastycznie bawić bez tych wszystkich klasyfikacji. 

W dwudniowym turnieju rocznika 2008 rozgrywanym na obiektach Fame Sport przy ul. Dekierta w Krakowie wzięło udział 20 podzielonych na dwie grupy drużyn. Klub reprezentowała grupa trenera Kamila Homla. 

Dzień 1. - 13.01.2017 r. Już sam wyjazd z Wadowic o godzinie 6.15 był dla chłopców nie lada wyzwaniem. Pierwszy mecz graliśmy o godz. 8.00. Obiekt przy ul. Dekierta zrobił na chłopcach piorunujące wrażenie. Ogromny "balon" mieszczący dwa pełnowymiarowe orliki, ogromna ilość świateł, 10 drużyn z całej południowej Polski - nie było łatwo. Pierwszego dnia turnieju sprawdziliśmy swoje umiejętności w meczach kontrolnych z takimi zespołami jak: Hutnik Kraków, Podbeskidzie Bielsko-Biała, APG Gliwice czy KS Bronowianka. Cała otoczka turnieju, konfrontacja z mocnymi zespołami nie podziałała na chłopców zbyt dobrze. Początek turnieju bardzo obiecujący: zwycięstwo, dwa remisy i nieznaczna porażka z bardzo mocnym zespołem Bronowianki Kraków. Po tym wymagającym meczu chłopcy opadli zupełnie z sił. Chyba zbyt wiele wrażeń jak na jeden dzień. Jednym zdaniem - trener ma sporo materiału do analizy. Dzień kończymy, zdobywając 11 bramek, tracimy 17. Zadanie na popołudnie - zresetować głowy:)

Dzień 2. - 14.01.2017 r. Zwyczajem tego weekendu o godz. 6.15 w bojowych nastrojach ruszamy do Krakowa. Kolejne 9 spotkań do rozegrania. Przeciwnikami naszych chłopców są takie zespoły jak GKS Jastrzębie, AP Jaworzno, AP Stalowa Wola czy AP Gliwice. Po pierwszych meczach drugiego dnia można powiedzieć, że głowy udało się zresetować. Chłopcy zagrali zdecydowanie lepiej niż poprzedniego dnia. Przede wszystkim zespołowo i przy niższej ilości błędów własnych. Dzień kończymy, zdobywając 18 bramek, tracimy zaledwie 7. Są uśmiechy na twarzach.

Pierwsze tego typu doświadczenie dla chłopców. W ciągu dwóch dni rywalizacji rozegrali 18 spotkań (każde po 12 minut) z osiemnastoma zespołami reprezentującymi bardzo różny styl gry. Doświadczenia, te pozytywne i negatywne, na pewno zaprocentują w przyszłości. 

W turnieju nie była prowadzona żadna klasyfikacja końcowa, wszystkie drużyny otrzymały pamiątkowe puchary i medale.

 

PS. Fajnie byłoby mieć taki "balon". Pozdrawiamy naszych sponsorów.